
O AUTORZE
ARTUR GŁOWACKI
od wielu lat pracuje jako terapeuta, (w tym fastoterapeuta), wspierając pacjentów w naturalnych metodach leczenia i oczyszczania organizmu. Jego doświadczenia z Kuracją Breussa pokazują, że to potężne narzędzie może wspomóc walkę z chorobami nowotworowymi, ale tylko wtedy, gdy stosuje się ją odpowiedzialnie i pod właściwym nadzorem. W tym artykule autor chce podzielić się wiedzą, praktycznymi wskazówkami oraz przykładami błędów, jakie wynikają z nieodpowiedzialnego podejścia do tej kuracji.
Wprowadzenie do Kuracji Breussa
Kuracja Breussa, opracowana przez Rudolfa Breussa, to dieta oparta wyłącznie na sokach warzywnych i herbatkach, stosowana przez 42 dni. Jej celem jest zatrzymanie odżywiania komórek nowotworowych, a jednocześnie oczyszczenie organizmu. Choć brzmi obiecująco, nie każdy organizm jest gotowy na takie wyzwanie. Z mojego doświadczenia wynika, że brak przygotowania i nadzoru może prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.
Moje Doświadczenia z Pacjentami
Pani Maria z Krakowa
Pani Maria, 58-letnia pacjentka z rakiem piersi, zgłosiła się do mnie przed rozpoczęciem kuracji. Po przeanalizowaniu wyników badań ustaliliśmy, że może spróbować terapii pod warunkiem regularnych badań kontrolnych. W trakcie kuracji pojawiły się u niej spadki poziomu potasu, które szybko zauważyliśmy i skorygowaliśmy. Dzięki temu uniknęła powikłań i zakończyła terapię z widoczną poprawą ogólnego stanu zdrowia.
Pan Jan z Wrocławia
Pan Jan, 62-letni mężczyzna z zaawansowanym rakiem prostaty, rozpoczął kurację samodzielnie, bazując na informacjach z Internetu. Już po dwóch tygodniach trafił do mnie w stanie skrajnego wyczerpania, z anemią i zaburzeniami elektrolitowymi. Po przerwaniu kuracji i wprowadzeniu odpowiedniej suplementacji, jego stan się poprawił, ale ta historia pokazuje, jak niebezpieczne może być lekkomyślne podejście do tak intensywnej terapii.
Pani Agnieszka z Berlina
Pani Agnieszka, 45-letnia kobieta z nowotworem jelita grubego, przechodziła kurację pod moim nadzorem. Regularne badania pozwoliły wykryć spadki poziomu sodu, które mogłyby doprowadzić do poważnych komplikacji, gdyby nie szybka interwencja. Dzięki odpowiedniemu wsparciu psychologicznemu i konsultacjom uniknęliśmy większych problemów, a pacjentka odczuła znaczną poprawę stanu zdrowia.

Zakłamane Informacje w Internecie
W czasie pandemii zauważyłem ogromny wzrost liczby osób, które sięgały po Kurację Breussa, kierując się wyidealizowanymi opisami znalezionymi w Internecie. Często czytałem o tym, że kuracja jest „lekka, łatwa i przyjemna”. Na forach i blogach ludzie pisali, że wystarczy pić soki i „organizm sam sobie poradzi”. Jeden z popularnych wpisów twierdził, że kuracja działa na każdy nowotwór bez względu na jego stadium, a żadnych badań czy konsultacji nie potrzeba.
Niestety, takie informacje mogą być bardzo szkodliwe. Trafiali do mnie pacjenci, którzy w wyniku ślepego zaufania takim opisom doprowadzili swój organizm do anemii, wycieńczenia i zaburzeń elektrolitowych.

Przykłady Mylących Treści z Internetu
"Kuracja Breussa jest całkowicie bezpieczna i można ją stosować bez nadzoru.”
To jedno z najbardziej niebezpiecznych stwierdzeń. Brak monitorowania parametrów krwi, takich jak poziom potasu czy sodu, może doprowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.
„Nie musisz robić żadnych badań – wystarczy zacząć.”
Ten mit sprawił, że wiele osób, które mogłyby skorzystać z terapii, zamiast poprawić swoje zdrowie, pogorszyły je. Przed kuracją trzeba wykonać morfologię, badania moczu i oznaczenie poziomu elektrolitów, a także regularnie je kontrolować podczas jej trwania.
„Każdy może stosować tę kurację.”
To nieprawda. Kuracja Breussa nie jest odpowiednia dla każdego – osoby osłabione, z przewlekłymi chorobami czy w zaawansowanym stadium nowotworu mogą odnieść więcej szkody niż pożytku.
Mity, a Rzeczywistość
Z mojej praktyki wynika, że Kuracja Breussa wymaga ogromnej wiedzy, doświadczenia i zaangażowania. Jest to metoda wymagająca odpowiedzialności i w żadnym wypadku nie jest „łatwa” ani „przyjemna”, jak często przedstawia się ją w sieci.
Podczas pandemii wiele osób kontaktowało się ze mną w stanie skrajnego wyczerpania, ponieważ wierzyły w fałszywe zapewnienia z Internetu. Pamiętam pacjenta, który po dwóch tygodniach kuracji, stosowanej bez nadzoru, trafił do szpitala z ciężką anemią. To tragiczne przypadki, których można było uniknąć.
Moje Relacje z Lekarzami
Wielokrotnie rozmawiałem z lekarzami, którzy byli sceptycznie nastawieni do Kuracji Breussa. Najczęściej wskazywali na jej potencjalne zagrożenia:
- Ryzyko anemii: Wielu lekarzy podkreśla, że długotrwała dieta sokowa może prowadzić do poważnych niedoborów żelaza i witamin z grupy B i zgadzam się z tym.
- Zaburzenia elektrolitowe: Spadek poziomu potasu i sodu to realne zagrożenie, które wymaga stałego monitorowania.
- Brak kontroli: Największym problemem jest samodzielne podejmowanie decyzji przez pacjentów, którzy bez konsultacji rozpoczynają kurację.
Często słyszę od lekarzy, że pacjenci trafiają do szpitali w stanie skrajnego wyczerpania po próbach stosowania tej kuracji na własną rękę. Wielu z nich mówi wprost: „Taka terapia bez nadzoru to igranie z życiem.”
Współpraca z Lekarzami
Zdarzały się jednak sytuacje, gdy lekarze, po dokładnym omówieniu mojego podejścia do Kuracji Breussa, byli gotowi współpracować. Kilkukrotnie prowadziliśmy pacjentów wspólnie, dzieląc się odpowiedzialnością:
- Lekarze monitorowali wyniki badań i reagowali na niepokojące zmiany, takie jak spadki poziomu hemoglobiny czy elektrolitów.
- Ja odpowiadałem za edukację pacjenta, zapewnienie wsparcia psychologicznego i kontrolowanie, by przestrzegał on wszystkich zasad kuracji.
Dzięki takiej współpracy udało się zminimalizować ryzyko i osiągnąć pozytywne rezultaty. Co ciekawe, część lekarzy po tych doświadczeniach zaczęła podchodzić do tej metody z większym zrozumieniem, choć nadal z rezerwą.
Przykład Konfrontacji
Pamiętam sytuację, gdy jeden z moich pacjentów – pan Wojciech z Łodzi – zdecydował się na Kurację Breussa wbrew opinii swojego onkologa. Lekarz obawiał się, że dieta sokowa zaszkodzi bardziej niż pomoże, szczególnie że pacjent miał już obniżony poziom hemoglobiny. Po rozmowie z lekarzem udało mi się przekonać go do monitorowania stanu pacjenta w trakcie kuracji.
Efekt był zaskakujący – mimo początkowego sceptycyzmu, lekarz przyznał, że odpowiednie badania i szybkie reagowanie na wszelkie zmiany pozwoliły pacjentowi bezpiecznie przejść przez terapię. Choć lekarz nadal nie był zwolennikiem tej metody, zaczął dostrzegać, że przy odpowiednim podejściu można zminimalizować ryzyko.
Problemy z Brakiem Nadzoru
Największym problemem, na który zwracają uwagę lekarze, jest brak nadzoru nad pacjentami stosującymi Kurację Breussa. Widziałem sytuacje, w których pacjenci, bazując wyłącznie na informacjach z Internetu, zaczynali kurację bez konsultacji z lekarzem lub terapeutą. Skutki były tragiczne:
- Anemia wymagająca transfuzji.
- Skrajne odwodnienie i zaburzenia elektrolitowe.
- Hospitalizacje z powodu osłabienia organizmu.


Moje Wskazówki dla Decydujących Się na Kurację
-
Skonsultuj się z lekarzem lub terapeutą.
Nie podejmuj decyzji samodzielnie – specjalista pomoże ocenić, czy kuracja jest dla Ciebie odpowiednia. -
Wykonaj badania przed rozpoczęciem terapii.
Morfologia, badania moczu i poziomy potasu i sodu to absolutne minimum. -
Monitoruj swoje zdrowie w trakcie kuracji.
Regularne badania i kontakt z terapeutą pozwolą uniknąć powikłań. -
Nie wierz w mity.
Kuracja Breussa jest wyzwaniem – nie wierz w opisy, które przedstawiają ją jako prostą drogę do zdrowia.
Kuracja Breussa to potężne narzędzie, ale wymaga odpowiedzialności i staranności. Post leczy, głodówka zabija – to słowa, które zawsze powtarzam moim pacjentom. Nie ryzykuj swojego zdrowia, opierając się na niesprawdzonych informacjach z Internetu. Jeśli chcesz spróbować tej kuracji, zrób to pod okiem specjalisty.